Stan chust opisuję dokładnie, nie naciągam faktów, ale jestem tylko człowiekiem i mogę coś przeoczyć.
Stan idealny oznacza chustę właściwie nową.
Bardzo dobry oznacza chustę widocznie używaną, czyli miękką.
Dobry oznacza chustę z widocznymi śladami używania, wyszczególnionymi w opisie, ale nie mającymi wpływu na jakość noszenia. Na razie takie chusty puszczam z powrotem na ebay, ale jeśli trafi się rzadki egzemplarz choć niedoskonały, to zostawię, ale rzetelnie go opiszę.
Wpisy będę edytować, kasując sprzedane i wstawiając nowe nabytki. Nowe chusty na początku wpisu.
Po kliknięciu w zdjęcie wyświetla się powiększenie.
Pytania i rezerwacje proszę wysyłać na email chuscianyzakatek@tlen.pl i te beda mialy pierwszeństwo - ściąganie poczty z 4 źródeł i porównywanie, kto był pierwszy lub dochodzenie, że Krycha i Stefa to ta sama osoba mocno spowalnia mi odpisywanie.
Nowości będę wywieszać w weekendy, to powinno uprościć sytuację.
Stan na dzień 25.03.
Wracam do świata i będę na bieżaco aktualizować bazarek i odisywać na emaile.
Na dziś odpisałam wszystkim, przynajmniej taką mam nadzieję, więc proszę się upomnieć jeśli kogoś pominęłam.
Nie wszyscy wiedzą, więc napiszę - nie mieszkam w Polsce, więc chusty wysyłam stadami, gdy jestem w kraju, bo wysyłka stąd kosztuje ponad 10 euro - mało opłacalnie. Choć bywam dość często, zazwyczaj raz w miesiącu, czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość. Część chust jest w Pl i te mogą być wysłane szybko.
sobota, 8 grudnia 2007
Chusty 4 i krótsze
Ellaroo Ysabel - 160pln
długość 3,6
nówka
Didymos Indio Natur- 180pln
długość 4 - 3,7
stan bardzo dobry
Didymos Jan - 170pln
długość 4 - 3,60
stan bardzo dobry
Didymos Katja - 170pln
długość 4 - 3,60
stan bardzo dobry
Didymos Nino rubinrot - 160pln
długość 3 - 3,10
stan bardzo dobry
Didymos Katja - 140pln
długość 2 - 2,90
stan bardzo dobry
Didymos Indio Sonnengelb - 140pln
długość 2 - 2,70
stan bardzo dobry
kolor jest wierny na pierwszej fotce, na drugiej ładnie widać strukturę tkaniny
Didymos Iris - 140pln
długość 3 - 3,20
stan bardzo dobry
Didymos Jan - 150pln
długość 3 - 3,40
stan bardzo dobry
Didymos Nino Atlantik - 160pln
długość 3 - 3,30
stan bardzo dobry
Didymos Nino Jeansblau - 170pln
długość 4 - 3,90
stan bardzo dobry
Chusty 5
Storchenwiege Ulli kółkowa - 180pln
stan idealny
Didymos Indio Natur - 200pln
długośc 5 - 4,2
stan bdb
Didymos Katja - 190pln
długośc 5 - 4,2
stan bdb
Storchenwiege Anna - 190pln
długość 4,1
stan idealny
Easycare - 210pln
długość 4m
stan bdb
Didymos Indio ultramarin - 220pln
długość 5 4,2
stan bardzo dobry
Didymos Indio czarno-białe - 220pln - rezerwacja do potwierdzenia
długość 5 4,1
stan bardzo dobry
Didymos Nino Jeansblau- 190pln
długość 5 4,1
stan bardzo dobry
Didymos Olaf - 210pln
długość 5 4,1
stan bardzo dobry
Didymos Martin- 180pln
długość 5 4,0
stan idelany, nowka sztuka
stan idealny
Didymos Indio Natur - 200pln
długośc 5 - 4,2
stan bdb
Didymos Katja - 190pln
długośc 5 - 4,2
stan bdb
Storchenwiege Anna - 190pln
długość 4,1
stan idealny
Easycare - 210pln
długość 4m
stan bdb
Didymos Indio ultramarin - 220pln
długość 5 4,2
stan bardzo dobry
Didymos Indio czarno-białe - 220pln - rezerwacja do potwierdzenia
długość 5 4,1
stan bardzo dobry
Didymos Nino Jeansblau- 190pln
długość 5 4,1
stan bardzo dobry
Didymos Olaf - 210pln
długość 5 4,1
stan bardzo dobry
Didymos Martin- 180pln
długość 5 4,0
stan idelany, nowka sztuka
Chusty 6 i dłuższe
Storchenwiege Ulli - 220pln
długość 4,6, nowa seria różne brzegi
stan idealny
dwie sztuki, prawem serii ;)
Storchenwiege Albert - 210pln
długość 4,6
stan idealny
Didymos Indio Sonnegelb- 260pln
długość 6 4,7
stan idealny, jednolicie żółte
Didymos Indio biało-czarne - 260pln
długość 6 4,7
stan idealny
Didymos Indio Rubinrot - 260pln
długość 6 4,7
stan idealny
Didymos Olaf - 250pln
długość 6 4,6
stan idealny
Strochenwiege Leo blau - 230pln
natur farbowany na niebiesko, pudrowy niebieski kolor
długość 5,2
stan bdb
Didymos Bjoern - 280pln
długość 7 5,3
stan idealny
Didymos Indio biało-czarne - 260pln
długość 6 4,6
stan idealny
Didymos Indio Natur - 260pln
długość 6 4,6
stan idealny
Didymos Olaf - 280pln
długość 7 5,2
stan idealny
Amazonas Lollipop - 150pln
długość 4,6
stan bardzo dobry
Amazonas Natur - 140pln
długość 4,6
stan bardzo dobry
Didymos Indio Ultramarin - 260pln
długość 4,6
stan bardzo dobry
2 sztuki
Didymos Nino jeansblau - 220pln
długość 6 4,6
stan bardzo dobry
Didymos Indio Smaragd - 250pln
długość 4,6
stan bardzo dobry
sa dwie sztuki
Didymos Indio biało-niebieskie - 240pln
długość 6 - 4,6
stan idealny
Didymos Katia - 240pln
długość 6 - 4,6
stan idealny
piątek, 7 grudnia 2007
Metki w Didku a wiek chusty
Didymos w ciągu 35 lat kilkakrotnie zmieniał wszywki w chustach, można więc po rodzaju metki określić ramy czasowe, kiedy chusta powstała. Jest to niewątpliwie zajęcie dla chustowo zwichniętych, a że ja się do nich spokojnie zaliczam, więc będę szperać po necie w poszukiwaniu informacji o metkach, wklejać ich zdjęcia i edytować ten wpis w miarę pojawiania się nowych informacji.
Kliknij w zdjęcie jeśli chcesz je obejrzeć większe.
Garść info:
Najstarsze są metki pomarańczowe.
1 lipca 1993, w związku ze zjednoczeniem Niemiec, kod pocztowy w Niemczech zmienił się z 4 cyfrowego na 5 cyfrowy.
W 2000 zacżęto wszywać metkę z instrukcja prania.
Od końca roku 2005 wszywany jest znacznik środka chusty.
Haftowane metki są nowsze niż drukowane, ale nie zawsze. Chusty z dodatkami miewają właśnie drukowane metki.
W kolejnych latach chusty były oceniane w ÖKO-TESTach i naklejki z datą najnowszego testu są na pudełku.
Pomarańczowe - lata '70. Jest na nich adres domu Hoffmanów, czterocyfrowy kod pocztowy i krótki numer telefonu.
Czarne metki z drukowanym niebieskim napisem
D-7140 Ludwigsburg
Uferstrasse 30
07141/52115
to lata 1983-88. Ten sam numer telefonu jest na pomarańczowych metkach.
Czarne metki z drukowanym niebieskim/lawendowym napisem
D-7140 Ludwigsburg
Solitudestrasse 37
07141/21024
po kodzie i numerze telefonu celuję przed 1993, ale po 1988.
Ok, Beatrice z Didymosa odpisała, że ta metka datuje się między 1986 a 1992.
Czarne metki z lawendowym/białym/srebrnym napisem
D-71602 Ludwigsburg07141/921024
to lata 1993-2001. Ten sam telefon jest na późniejszych, białych metkach.
Później jest już jazda bez trzymanki. I pudełka i chusty mogły być produkowane w różnych okresach i trafiać do sprzedaży z opóźnieniem. Ciągle coś zmieniano w instrukcjach, opakowaniach. Spróbuję jakoś uporządkować to co udało mi się zebrać.
Eva, metka drukowana, ale na pudełku Öko-Test 2000. 1999-2000
Indio biało niebieskie, metka haftowana. Na pudełku Öko-Test 1998, ale już gwarancja na chustę na 3 lata (pudełko fioletowe z Öko-Test 1998 ma jeszcze info z gwarancją 2 lata), czyli 1999/2000.
Katja, metka haftowana, Öko-Test 2000. Brak metki z instrukcja prania sugeruje początek 2000.
Czerwone elipsy. Mają instrukcję prania i oznaczony środek. Öko-Test z 2005. 2005/2006
Chusty z dodatkami mają metki drukowane, pomimo, że inne wskazówki sugerują całkiem niedawną datę produkcji.
Indio z lnem. Öko-Test 1998 i dwa lata gwarancji. 1998/1999
Indio z konopią, ma metkę z praniem ale nieoznaczony środek. Öko-Test z 2004. 2004/2005
Indio z wełną. Metka z praniem, oznaczony środek, test 2005. 2005-2007
Oczywiście cały ten opis jest mocno orientacyjny i ma posłużyć głównie zabawie z chustami.
Każdy pretekst jest dobry, żeby posiedzieć w stertach szmat i pobawić się nowym aparatem od świętego Mikołaja. Już widzę jak każda posiadaczka Didka leci do szafy sprawdzić swojego :). Miłej zabawy.
Kliknij w zdjęcie jeśli chcesz je obejrzeć większe.
Garść info:
Najstarsze są metki pomarańczowe.
1 lipca 1993, w związku ze zjednoczeniem Niemiec, kod pocztowy w Niemczech zmienił się z 4 cyfrowego na 5 cyfrowy.
W 2000 zacżęto wszywać metkę z instrukcja prania.
Od końca roku 2005 wszywany jest znacznik środka chusty.
Haftowane metki są nowsze niż drukowane, ale nie zawsze. Chusty z dodatkami miewają właśnie drukowane metki.
W kolejnych latach chusty były oceniane w ÖKO-TESTach i naklejki z datą najnowszego testu są na pudełku.
Pomarańczowe - lata '70. Jest na nich adres domu Hoffmanów, czterocyfrowy kod pocztowy i krótki numer telefonu.
Czarne metki z drukowanym niebieskim napisem
D-7140 Ludwigsburg
Uferstrasse 30
07141/52115
to lata 1983-88. Ten sam numer telefonu jest na pomarańczowych metkach.
Czarne metki z drukowanym niebieskim/lawendowym napisem
D-7140 Ludwigsburg
Solitudestrasse 37
07141/21024
po kodzie i numerze telefonu celuję przed 1993, ale po 1988.
Ok, Beatrice z Didymosa odpisała, że ta metka datuje się między 1986 a 1992.
Czarne metki z lawendowym/białym/srebrnym napisem
D-71602 Ludwigsburg07141/921024
to lata 1993-2001. Ten sam telefon jest na późniejszych, białych metkach.
Później jest już jazda bez trzymanki. I pudełka i chusty mogły być produkowane w różnych okresach i trafiać do sprzedaży z opóźnieniem. Ciągle coś zmieniano w instrukcjach, opakowaniach. Spróbuję jakoś uporządkować to co udało mi się zebrać.
Eva, metka drukowana, ale na pudełku Öko-Test 2000. 1999-2000
Indio biało niebieskie, metka haftowana. Na pudełku Öko-Test 1998, ale już gwarancja na chustę na 3 lata (pudełko fioletowe z Öko-Test 1998 ma jeszcze info z gwarancją 2 lata), czyli 1999/2000.
Katja, metka haftowana, Öko-Test 2000. Brak metki z instrukcja prania sugeruje początek 2000.
Czerwone elipsy. Mają instrukcję prania i oznaczony środek. Öko-Test z 2005. 2005/2006
Chusty z dodatkami mają metki drukowane, pomimo, że inne wskazówki sugerują całkiem niedawną datę produkcji.
Indio z lnem. Öko-Test 1998 i dwa lata gwarancji. 1998/1999
Indio z konopią, ma metkę z praniem ale nieoznaczony środek. Öko-Test z 2004. 2004/2005
Indio z wełną. Metka z praniem, oznaczony środek, test 2005. 2005-2007
Oczywiście cały ten opis jest mocno orientacyjny i ma posłużyć głównie zabawie z chustami.
Każdy pretekst jest dobry, żeby posiedzieć w stertach szmat i pobawić się nowym aparatem od świętego Mikołaja. Już widzę jak każda posiadaczka Didka leci do szafy sprawdzić swojego :). Miłej zabawy.
środa, 5 grudnia 2007
Zaplatanie chust
Czyli co robić w długie zimowe wieczory.
Zaplatanie jest niezłym sposobem na malownicze przechowywanie chusty, pomaga też zmiekczyć tkaninę.
Tu najprostszy splot:
a robi się go tak:
http://www.youtube.com/watch?v=aXdxJ17vgWc
Tak wygląda wyższa szkoła jazdy:
a zaplata się je tak:
i gotowe.
Dla lubiących manualne wyzwania jeszcze jedna plątanka:
Zdjęcia zaplecionych chust są pożyczone, kiedy Mikołaj w końcu przyniesie aparat, zacznę wrzucać moje fotki.
A tu znajdziesz więcej ozdobnych węzłów.
Zaplatanie jest niezłym sposobem na malownicze przechowywanie chusty, pomaga też zmiekczyć tkaninę.
Tu najprostszy splot:
a robi się go tak:
http://www.youtube.com/watch?v=aXdxJ17vgWc
Tak wygląda wyższa szkoła jazdy:
a zaplata się je tak:
i gotowe.
Dla lubiących manualne wyzwania jeszcze jedna plątanka:
Zdjęcia zaplecionych chust są pożyczone, kiedy Mikołaj w końcu przyniesie aparat, zacznę wrzucać moje fotki.
A tu znajdziesz więcej ozdobnych węzłów.
wtorek, 4 grudnia 2007
O łamaniu chust
Jak już wiadomo chusty są tkane specjalnym splotem. Różne firmy mają swoje techniki, ale cel jest wspólny: jak największa wytrzymałość materiału i elastyczność chusty taka, by nie wyciągała się w trakcie noszenia i nie osiadała pod ciężarem dziecka. Im lepiej podtrzymująca chusta, tym lżejsze wydaje się dziecko, tym dłużej można nosić nie odczuwając dyskomfortu.
Niestety ma to swoją cenę - większość chust po wyjęciu z pudełka nie zachwyca miękkością. Odpowiednie traktowanie na szczęście potrafi sprawić, że chusta się zrobi miękka i milutka jak flanelkowy kocyk (Indio czy Nino) albo przynajmniej przyjemnie miękka (paski Didka czy Storczyki).
Co pomaga chuście zmięknąć, oprócz noszenia oczywiście:
częste pranie w miękkiej wodzie (polecam dosypywanie zmiękczaczy lub choćby sody oczyszczonej)
suszenie w suszarce
Oczywiście w kwestii prania należy przestrzegać zaleceń na metce, bo choć większość chust pierze się w 60 stopniach i suszy w suszarce, to bywają wyjątki. Niestety mam w tej kwestii bolesne doświadczenie z chustą z dodatkiem wełny. Zdecydowanie nie należy jej wirować.
prasowanie (z parą najlepiej)
siedzenie na chuście
spanie na chuście
zaplatanie w warkocze (o tym napiszę osobno)
robienie z niej hamaka
oraz wszelkie barbarzyńskie zabawy z chustą, które zmuszą tkaninę do pracy i rozciągania.
Są chusty mniej i bardziej podatne na łamanie. Vatanaie, żakardowe Didymosy dość szybko robią się milutkie. Indio Didymosa (a już zwłaszcza Indio z konopią) wymagają cierpliwości, ale osiągają miękkość flaneli. Aż trudno uwierzyć jak milutka potrafi być chusta, dopóki się takiej nie pomaca. Sporo cierpliwości wymagają też Storchenwiege. Nie wiem jak idzie z Laną, tu chyba zasięgnę info u Visenny, bo ona ma z nią doświadczenia. Nowa Lana ma urok krzyżówki koca z włosienicą, ale za to oferuje niezapomniane wrażenia w noszeniu - najcięższe dziecko traci w niej na wadze.
Ogólnie mam wrażenie, że szybkość mięknięcia jest funkcją właściwości podtrzymywania - im trudniej idzie łamanie chusty, tym lepiej podtrzymuje ona dziecko.
Niestety ma to swoją cenę - większość chust po wyjęciu z pudełka nie zachwyca miękkością. Odpowiednie traktowanie na szczęście potrafi sprawić, że chusta się zrobi miękka i milutka jak flanelkowy kocyk (Indio czy Nino) albo przynajmniej przyjemnie miękka (paski Didka czy Storczyki).
Co pomaga chuście zmięknąć, oprócz noszenia oczywiście:
częste pranie w miękkiej wodzie (polecam dosypywanie zmiękczaczy lub choćby sody oczyszczonej)
suszenie w suszarce
Oczywiście w kwestii prania należy przestrzegać zaleceń na metce, bo choć większość chust pierze się w 60 stopniach i suszy w suszarce, to bywają wyjątki. Niestety mam w tej kwestii bolesne doświadczenie z chustą z dodatkiem wełny. Zdecydowanie nie należy jej wirować.
prasowanie (z parą najlepiej)
siedzenie na chuście
spanie na chuście
zaplatanie w warkocze (o tym napiszę osobno)
robienie z niej hamaka
oraz wszelkie barbarzyńskie zabawy z chustą, które zmuszą tkaninę do pracy i rozciągania.
Są chusty mniej i bardziej podatne na łamanie. Vatanaie, żakardowe Didymosy dość szybko robią się milutkie. Indio Didymosa (a już zwłaszcza Indio z konopią) wymagają cierpliwości, ale osiągają miękkość flaneli. Aż trudno uwierzyć jak milutka potrafi być chusta, dopóki się takiej nie pomaca. Sporo cierpliwości wymagają też Storchenwiege. Nie wiem jak idzie z Laną, tu chyba zasięgnę info u Visenny, bo ona ma z nią doświadczenia. Nowa Lana ma urok krzyżówki koca z włosienicą, ale za to oferuje niezapomniane wrażenia w noszeniu - najcięższe dziecko traci w niej na wadze.
Ogólnie mam wrażenie, że szybkość mięknięcia jest funkcją właściwości podtrzymywania - im trudniej idzie łamanie chusty, tym lepiej podtrzymuje ona dziecko.
Subskrybuj:
Posty (Atom)